sie 17 2005

Heheh sprzątanko ;)


Komentarze: 7

W związku ze zbliżającym się (podobno) remontem mojego pokoju co jakiś czas go sprzątam generalnie ;) Moje obecne "sprzatanie generalne" ogranicza się do posprzątania porzadnie jakiejś szafki :P Szafe z ubraniami już posprzątałam, drugą też. Półkę z gazetami też ;) Nawet jedną szafkę na biurku :P I jeszcze jedną szafkę, koło półki z książkami. Oczywiście nie na raz to wszystko zrobiłam, tylko stopniowo :) Dzisiaj zabrałam się za miejsce, w którym zasze mam największy syf, i w którym oczywiście zawsze moge wszystko znaleźć - szuflady przy biurku. Wyjęłam ją i wywaliłam wszystko na podłoge... Na prawde, nie wyobrażacie sobie ile taka mała szuflada moze pomieścić ;) Później przgrzebałam to wszystko, dzieląc na dwie kupki: "potrzebne" i "śmieci". Okazało się, że po wstępnej selekcji prawie wszystko przeszło do "potrzebne" ;) Nie moja wina, że wszystko co tam wrzucam od czasu do czasu z czymś mi się kojarzy :) A później tak fajnie sobie poprzypominać stare dobre czasy :) Ostatnio (podczas "sprzątania" którejś szafki, a jakże ;)) znalazłam pudełko z pamiątkami z dzieciństwa które kiedyś schowałam (hehehe ;)) i tak mi się od razu gęba śmiała jak to oglądałam ;) Wiec nie będe wyrzucać ważnych dla mnie rzeczy :P U mnie to zawsze tak wygląda... Troszke jeszcze powyrzucałam drobiazgów, a resztę ładnie poukładałam i od razu szuflada inaczej wygląda :) Daję głowę że za miesiąc powróci do pierwotnego stanu :P A tak ogólnie wracając do sprzątania mojego pokoju, ostatnio zrobiłam porzadek ze starymi książkami i zeszytami - zrobiłam postępy. Wyrzuciłam niektóre zeszyty z podstawówki ... ;) (proszę mi nie mówić że mój pokój to graciarnia, ja się po prostu przywiązuje do przedmiotów ;))

Chyba zacznę prowadzić taki normlany pisany pamiętnik... Chociaż często tak zaczynałam, a potem przestawałam, sama nie wiem czemu ... Bo na blogu nie moge czasami napisać tego co bym chciała. Znowu bardzo mi się podoba, ze ludzie komentują to co pisze, a tego w normalnym pamiętniku nie mam (bo nikomu go nie będę pokazywać ;)). Ale z drugiej strony komputera nie wezmę sobie do samochodu lub do łóżka ;) I nie mogę na bloga wkleić biletu z koncertu lub jakiejś innej pamiątki ;) A znowu do pamiętnika raczej zdjec też nie bede wklejać ... Chociaż na bloga też nie wklejam jak na razie ;) (bo nie mam żadnych fajnych, gdybym miała, pewnie bym wkleiła ;)) ... Sama nie wiem ;) Pewnie zacznę pisać, zobaczymy jak długo będe go prowadzić :) Ale bloga oczywiście nie zawieszam :P Hehe :)

tabakaaa : :
pufka
18 sierpnia 2005, 13:41
grrrr jak ja nie lubię sprzątac!!! ;) powodzenia:P
18 sierpnia 2005, 11:14
mnie wczoraj wzięło na sprzątanie i teraz wszystko błyszczy;) a co do takiego normalnego pamiętnika,to pisałam go regularnie kilka lat,a teraz może raz na rok coś skrobnę;)
EfffelinciA
18 sierpnia 2005, 00:46
nienawidzę sprzątać:] wrrrrr.. niecierpię:] pozdrawiam:*
17 sierpnia 2005, 23:04
Hehehe no to mamy podobnie...ja tez lubie zbierać różne rzeczy,pamiątki i aż żal mi ich wyrzucać...Więc biore i chowam gdzieś:P(nom i nie ruszam,bo przecież to moje wspomnienia:) ). Aż w koncu pewnego dnia...niektóre te bardziej zbędne rzeczy zaczynają mnie denerwować...Tak a więc musze pare powyrzucać:P. A za jakis czas znów robię to samo:D...
Hmm ja poprostu lubię sprzątac,bo czasem wkurza mnie,że mam tyyyyle nie potrzebnych rozmaitości;P hehhe:).Wiem...dziwna jestem ;).
Aha! I nie ma to jak normalny pamiętnik...ehh:) Fajna sprawa...:). Pozdrawiam!! :*
17 sierpnia 2005, 20:14
Ps. EEEEEJ, dawaj zdjecia! :D To co ze nie masz fajnych?! Ja przecie tez nie mam! :) Wrzucam prawie wszystko co zrobie! :DDD
17 sierpnia 2005, 20:08
moim szafom i szafkom tez przydałoby się takie sprzątanie! i to BAAARDZO! ;)
Ja normalnie nie mgoe sprzatac! Jak zaczne przegladac te wszystkie rzeczy... kuuuurcze! NIE MA KONCA! Jestem strasznie sentymentalna :) A przy ogladaniu raz mi sie smiac chce, raz ryczec i tak w kółko. Powiem tylko, ze nie wychodzi mi to na dobre :D
haha mam identycznie! Moja mama mowi ze chomikuje pełno niepotrzebnych rzeczy! Jak niepotrzebnych, jak one tyle znaczeń mają! I wspomnień w sobie! :DDD
fajna sprawa taki pamietnik :) nie wiem co lepsze - zeszyt czy blog? Ale tu jest ciekawie :) i juz sie przywiązałam :D no i oczywiscie poznalam wspanialych ludzi :D [jedną przewspaniałą kobitę to na pewno!:D] żal byloby odejsc :)
żyleta=)
17 sierpnia 2005, 19:42
co do sprzatania i odnajdywania starych pamiątkowych gracików.. sie zgadzam tyle wspomnien... ze az serce boli jak trzeba by było to wyrzucić... Wrrr.. a co do pamiętnika to ja nie umiem.. zaczynam i zapominam o jego istanieniu.. cóz... to nie dla mnie! pozdrawiam!

Dodaj komentarz