sty 10 2004

Internet już działa


Komentarze: 1

Ja nie mogę jaka byłam zła, internet mi nie działał myślałam, że zwariuję !!!!!!!!! Może faktycznie jestem cholerka uzależniona..... :) No ale mam nadzieję, że teraz już zostanie..... Ale GG mi dalej nie działa !!!!!!!! Cholera jasna !!!!!!!!! ;)

U mnie tam bez zmian, na sylwestrze było SUPEERRRR !!!!!!! Była imprezka u Eli, naszej kumpeli :) Najpierw oglądaliśmy "Ring" - zajebisty horror....... Tylko nie wiem, czemu wszyscy tak krzyczeli, jak ta dziewczyna wyłaziła z tego telewizora to to było śmieszne !!!!!!!!! No dobra, ciemno za oknem, mogło na was zrobić wrażenie :P No a potem to się zorientowałyśmy że za pół godziny północ !!!!!! Powygłupiałyśmy się troszkę i postanowiłyśmy, że wyjdziemy sobie przed blok Eli, żeby widzieć sztuczne ognie, które były wypuszczane z Rynku... No i stoimy w drzwiach a tam jakiś pijany facet sika..... :) Kiedy w końcu sobie poszedł, a my wyszłyśmy przed blok siostra Eli i jej koleżanki się rozmyśliły i wróciły... No to my się zorientowałyśmy że albo otwieramy szmpany bez nich na ulicy albo lecimy do mieszkania :) No to wszytskie po schodach na górę <Ela mieszka na samej górze, ehhhh> i zdążyłyśmy akurat na odlicznie :) Szampany <Picollo:)> zostały otworzone, korki wystrzeliły, połowa się rozlała po podłodze, piłyśmy z giwnta a potem w 3 sekundy decyzja - idziemy przed ten cholerny blog oglądać te sztuczne ognie !!!!!!! Ubierałyśmy się po drodze, jak zbiegałyśmy hehhee...... A na ulicy pełna euforia i składamy sobie wszystkie życzenia..... A fajerwerki suuuuper :) No potem wróciłyśmy do domku, grałyśmy w Twistera <6 osbób na jeden planszy :)> i w dupę biskupa <gra w karty> . Tak nam zleciało gdzieś do 3, potem jeszcze włączyli jakiś jeden film na wideo i wrócili rodzice Eli. No to my do śpiworów i zaczyna się balanga :) Normlanie mnie nosiło, cały czas gadałam :) Dopiero kiedy przymilkłam o wpół do szóstej, bo udawałam że się obraziłam , za to że mnie wszyscy uciszają, pozasypiałyśmy :) Potem się obudziłyśmy o ósmej, a na 15 po 10 do kościółka.... I tak mi minął dzionek, bo potem nic już się ni działo - odsypiałam :)

Powrót do szkoły jak zwykle bolesny, jeszcze w pierwszy dzień nam kartkówki robią <moja pierwsza dwója w tym roku !!!!!!!!! ;) >, ale w sumie szybko przeleciało, nawet nie było tak źle..... Teraz jest sbota, wczoraj miałam księdza po kolędzie, w domku sprzątać nie trzeba, teraz teoretycznie mam się uczyć, bo popołudniu planowaliśmy wypad na nartki, a ja napieprzam w klawiaturę :) A jutro WOŚP !!!!!!!!!!!!!!! ;) Będzie jazda :)

Aha ta piosenka, która mi się tak podobała to "My Immortal" - Evanescense........ Zdobyłam płytke :) i słucham w kółko - mówiłam chyba że dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych :)

3majcie się cieplutko !!!!!!!!

 

tabakaaa : :
Gochaa
10 stycznia 2004, 20:37
O matko .....a sie glupku rozpisalas....:P , A rodzice Eli wrocili ok 4 a nie 3 :P ale to tylko roznica godzinki :) A nei dziw sie ze wszyscy cie uciszali ....zreszta ile to mozna bylo zniejs zacytuje Cie jesli pozwilisz....zgadzasz sie ?? no to super .to cytuje Anka: "Dobranoc Aniu" Anka (ta sama -odpowiada sobie ): "Dobranoc" ...no ludzie ja nei wiem jak my z nai wytrzymujemy ..:P a 2 to chyba pierwsza w calym zyciu a nei tym roku :P no ale pominmy ......to ...... No to do jutrerka:P wpadnij domnei pozniej :P

Dodaj komentarz