wrz 20 2006

jakoś mi się tak smutno zrobiło ...


Komentarze: 3

Niby wiem, że to wcale nie jest trudne. Odważyłabym się raz i od razu byłoby łatwiej. Wydaje mi się, że gdybym usłyszałam wprost, że „nie”, to dałabym sobie z tym szybciej radę. Myślę też, że przyjęłabym to lepiej niż jeszcze pół roku temu. Bo trochę się zmieniłam. Wiem o tym, że powinnam. Ale jakoś się nie składa. I co teraz ?

 

Robię pewne postępy. Dzisiaj w nocy na przykład już mi się nie śnił.

 

tabakaaa : :
28 września 2006, 00:22
ojjj... a ja wlasnie powoli wpadam. ale nic powaznego. i tak nic z tego nie bedzie :) nic sie nie rozwinie, w zyciu nie podejde i w ogole... nic:) moze to i lepiej?
ale męczące, co?
Gocha
26 września 2006, 21:19
kurcze , rozumiem Cie no ...
karotka
20 września 2006, 20:52
re: wyjelam bo to byl b. wazny egzamin, ustny, i nie chcialam ryzykowac, wiem ze go nie widac, ale obiecalam mamie

Dodaj komentarz