gru 19 2005

niespodziewany i rzadko u mnie spotykany...


Komentarze: 5

Tak smutno mi się zrobiło. I na dodatek nie mam się do kogo przytulić. Mówię o facecie, żeby była jasność. Żeby powiedział do mnie „Ej moje maleństwo, nie martw się”, czy w jakiś inny, równie szowinistyczny sposób mnie pocieszył. Jakoś do tej pory dawałam sobie radę. Ale już po prostu mi odwala – kiedy ma się w klasie 26 dziewczyn, choćby tak świetnych jak mam, które tak bardzo lubię, można ześwirować i już. To trochę przykre, że gdzie się nie obejrzę - dziewczyna. Potrzebuję faceta i to szybko.

 

Ale nie byle jakiego...

 

Coś mi się wydaje, ze pozostało ześwirować do reszty :(

 

Tak mi źle ... Bo nie ma mnie kto pocieszyć <żeby była jasność, o facecie mowa :P>

tabakaaa : :
agula
23 grudnia 2005, 10:11
Ania, przeciez wiesz, zę pebdzie dobrze... To czekanie naprawdę wydzie Ci na dobre... Jeszcze troche... A faceci to wcale nie są tacy ekstra, bo przez nich czsami trzeba płakać, a to nie jest miłe...:P
MUMIś
20 grudnia 2005, 09:29
Mówię Ci, że czekanie się opłaci i kiedyś bedziesz miała kogoś naprawde wyjątkowego :P :) :)
Trzymaj sie :* no i nie smuc sie :*
karotka
20 grudnia 2005, 00:25
pfff tabaszko oni nie umieja wogole pocieszac;p aczkolwiek swietnie wychodzi im \"chwileczka zapomnienia\" :) ja to bym doszczesdnie zeswirowala z tyloma laskami w klasie, lo laboga, toz to pieklo ;p
19 grudnia 2005, 22:27
i cokolwiek tu napisałam proszę nie barć poważnie ja dziś nie kontaktuje ze światem :D być moze to chwilowe zawieszenie? aczkolwiek...sama nie wiem:D. yyyy? wyszłam na downa? looool,buziak:* i tak wiem,że jestem głupia;)no! tyle
Będzie dobrze.
19 grudnia 2005, 22:25
buhehehe kochana :*!! to może ja nie będe sie udzielać i tak nic nie dam :D;) tym bardziej dziś...,bo też już szaleje, a co:D! (i to z podobnego powodu:>). No dobra nic...cóz tu mogę rzec?:) Nie moje obecność tu potrzebna;). Cierpliwości, jeszcze tak tyci,tyci :*. Trzymaj się. Łaaaaaaaa:)

Dodaj komentarz