Pakowanie
Komentarze: 5
Nie lubię tego, no ale niesety proces ten nieodwracalnie się zbliża :) Ehh, torby, siatki, plecaki, łażenie auto-dom i tak w kółko ... Nie lubię tego, bo najczęściej proces ten upływa w stresie i ciągłym spoglądaniu na zegarek ... A ja zawsze (ZAWSZE) mam obciążenie psychiczne, że czegoś zapomnę :) Heheh, no cóż tak już jest :) Ale jak będę duża i będę gdzieś wyjeżdżała, to na prawdę, zawsze będę się pakowała dzień wcześniej, na spokojnie :) Żebym się nie zestarzała zbyt szybko :)
No i jeszcze znalazłam taką fajną karteczkę z seri Anne Geddes, w ogóle znalazłam dużo takich karteczek-zdjęć, próbowałam ja tu wkleić, ale niesety nie było widać, nie wiem dlaczego, więc daję sobie spokój :) Prynajmniej na razie :]
Dodaj komentarz