Środa, 17. grudnia
Komentarze: 74
Jutro mamy śpiewać kolędy w takim konkursie, a ja mam być diabełkiem :D Ale nie mam żadnego przebrania, wypadało by sobie jakies rogi zrobic, ogon sie wymysli na miejscu no i sie pomalujemy na czarno a widły to wale, nie chce mi sie ich robić :)
Dzisiaj było nawet fajnie w skzole, byłam praktycznie na 3 lekcjach :) Niestety X dalej chory, a dalej nie wiem czy Z sobie zartował , czy nie... Ale tak szczerze to myślę sobie, że jednak żartował.....
Czy jestem z tego powodu smutna? Sama nie wiem... W sumie nie powinnam być, ale zawsze takie dziwne uczucie :) No ale przyjaciółmi dalej będziemy :D
Mam nadzieję......... ;]
Kończę papappapapap
Aha no i pisałam takie opowaidanie na konkurs, ono miało być na jutro... Początek nawet w miarę, ale potem to już zawaliłam, chyba tego nie oddam najwyżej uwage dostanę.. :) I ze złości anwet tego dokumentu nie zapisałam <bo tworzyłam na kompie> ... Może jak mi sie będzie kiedyś chciało to jak poprawię, to je opublikuję..... Heheheh :)
Pa wszystkim :*
Dodaj komentarz