sie 16 2005

Taka notka o niczym... Jak to zwykle bywa...


Komentarze: 8

Heej a wiecie co byłam przekonana ze do szkoły musimy iść już za dwa tygodnie w poniedziałek, a tu siedze sobie dzisiaj, patrzę przypadkiem na kalendarz i okazuje się że 1 września wypada we czwartek :D O jakże mi miło :P:P:P To znaczy że idziemy jeden dzień taki "normalny" i potem weekend :) Od razu jakoś mi się humor poprawił :P:P:P

Dzisiaj siedziałam sobie cały dzień w domu. Po powrocie z pracy mama moja się pyta czemu tu tak brudno :) A ja zrobiłam głupią minę, bo całkiem niedawno (w sobotę, ale dzisiaj jest wtorek, na litość boską :P ) sprzątałam, a poza tym według mnie było czystko ;) Później wraca mój brat z pracy i pyta: "Była mam dzisiaj w pracy?" Ja:"Niee, a czemu tak sądzisz??" On:"A bo czysto jakoś w domu..." ;) Normalnie tu widać że jestesmy jakoś spokrewnieni, ale przeciez mama nas urodziła (przynajmniej tak się utrzymuje ;)) wiec czemu ona ma takiego hopla na punkcie czystości??? Ale nie jest oczywiście pedantką, bez przesady, do tego jeszcze daleko ;) Tylko w porównaniu do mnie i mojego brata to jest na parwdę maniaczką czystości :P Bo ja lubię jak u mnie w pokoju pakuje taki słodki bałagan, mały rozgardiasz... ;) Przynajmniej widac, że ktoś tu mieszka :P A jak mnie juz bałagan zaczyna denerwować to sprzątam :P A poza tym zawsze wszystko umiem znaleźć w moim syfku, więc nie widze żadnego problemu ;) No ale niestety moja mama widzi ;) Hehehe ;)

 

tabakaaa : :
17 sierpnia 2005, 18:03
A ja tam lubię sprzątać :P, ale i tam mam zawsze lekki bałagan :).
Pozdrawiam:*!
MUMIś
17 sierpnia 2005, 14:34
Fajny giifeek :) tez go mam :P nie martw sie moja mamuska tez tak ma... tak, to jest rodzinne :)
karotka
17 sierpnia 2005, 13:51
lol co to za zdjecie?
co do sprzatanka sie zgadzam, w muzeum nie mieszka sie wygodnie i nie czuje sie swobodnie
Młody_15
17 sierpnia 2005, 12:46
Ja sprzątam jak już na prawdę nie mogę czegoś znaleźć ;))
żyleta=)
17 sierpnia 2005, 12:09
i ja popieram Ciebie.. bo jak ejst wszystko na ziemi to łatwo wszystko znaleźć :))))))))
pozdrawiam:*
16 sierpnia 2005, 22:53
moja tez ma hopla na punkcie czystosci! Mamy sierściastego psa i kurna musze zamiatac czasem nawet trzy razy dziennie!!! MASAKRA!
Co do pokoju - u mnie identycznie :DDD
Fajne zdjecie! Wlasnie planuje sobie kupic trampki, tyle ze takie wysokie :) i sie zastanawiam... ;)
Gocha
16 sierpnia 2005, 22:06
taki artystyczny nielad :)) co prawda mnie w domciu zmuszaja do sprzatanai , a ja siostrzyczke .. qrka mam nadzieje ze to sie zmieni jak wreszcei zrobia mi moj pokuj :D
16 sierpnia 2005, 21:27
Ja tam wyznaję zasadę \'twórczego nieladu\' w domu rodzinnym tępioną przez rodzicielkę :] Za to na stancji ^^ jest taki porządek jaki tolerujemy z koleżanka ;] (póki się nie zabijamy w przedpokoju o coś ;))

Dodaj komentarz