| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Jakby się ktokolwiek martwił, że nie pisuje ostanio <hahaha:P>: jeszcze żyje ....
Nie pisuje bo nie wiem co, a nawet jesli wiem co, to wiem tylko troche, a nie wiem jak... Musze sobie wszystko poukładać sama, może wtedy cos napisze ...
To smutne nie móc wszystkiego głośno powiedzieć... :(
Boje się ....
Dzisiaj będzie krótko :)
W kościele widziałam ze trzech facetów, którzy byli podobni do niego, i za każdym razem myślałam że to on... Ale to nie był on :(
W busie, gdy wracałam do domu, słyszałam jego głos, jego śmiech... Ale to nie byl on :(
Czyżbym miała obsesję ?:>
Na prawdę wariuję... Niedobrze :P
Jakaś nienormalna chyba jestem ... Raz się śmieję, za chwilę chce mi się płakać... Lub na odwrót :) Na przykład przed chwilą: w nagłówku chciałam dac smutną minkę, a napisać w notce "hahaha" czy coś takiego :P Wariuje powoli ;)
Życie to takie błędne koło... Mam zły humor, bo myślę sobie że nikt mnie nie lubi, kiedy mam zły humor z tego właśnie powodu jestem smutna i nic mi się nie chce, i właśnie gdy jestem taka ludzie przestają mnie lubieć (jesli kiedykolwiek w ogóle lubieli :P ) Wychodzi na to, że nawet kiedy jest mi źle powinnam być wesoła, żeby jakoś zapobiec temu, co może się wydarzyć, gdybym była smutna i co powodowało by mój dalszy smutek ... :) Głupie to wszystko :P
W tym momencie przd zatraceniem może mnie uratować tylko jedna (w zasadzie jedna lub druga :P) (w zasadzie jedna, druga lub trzecia :P) , czyli ogólnie rzecz biorąc jedna z trzech osób ... Ale wątpię żeby miała na tyle siły i cierpliwości żeby ze mną wytrzymac :P
Bo ja ogólnie rzecz biorąc trudna jestem ;) I głupia ... :P
Sam fakt, że mnie bierze na takie chore stwierdzenia o tym świadczy ....
No cóż, widocznie sa ludzie stworzeni do tego, by zawsze byli sami .
Tylko ja nie chce być jednym z nich i chyba nie jestem, bo jest mi ciężko jak nie wiem :(
Tym nieco pesymistycznym akcentem kończymy dzisiejszą (notabene pierwszą w maju :P ) noteczkę...
Pozdrawiam wszystkich, którzy przeczytają i skomentują, jesli przeczytasz a nie skomentujesz możesz czuć się nie pozdrowiony, a przecież to wielka strara :P Jeśli ani nie przeczytasz, ani nie skomentujesz, Twoja sytuacja rysuje się podobnie :P
A dzisiaj był nawet fajny dzień :) Tak w zasadzie dopiero teraz mam dobry humor, sama nie wiem czemu.. Bo ostatnimi czasy łapał mnie wieczorem raczej dół...Zawsze to jakaś miła odmiana ;)
Za to dzisiaj w szkole strasznie się męczyłam... Normalnie nie mogłam wytrzymać, dłużyły mi się lekcje jak nie wiem, i już usiedzieć nie mogłam... Myślałam, że za chwile po prostu sobie z nich pójde...
Mieliśmy dzisiaj na niemieckim apel na 3 maja ... Heheh :) Spoko był :P Zaczęło się tak jak zwykle - strasznie nudno, ale potem nawet jakoś to poszło :) Na koniec Bobas <nauczyciel historii> śpiewał jakąś piosenkę ... Heheh w sumie nawet to wyszło, pomijając że miał podkład :P Ale tak sobie myślę, że niekażdy nauczyciel wziąłby i tak wyszedł i zaśpiewał przed całą szkola ;) No chyba że pani U... :) Ostatnio nam na niemieckim rapowała ;) heheh...
A na angielskim też było fajnie nawet... Graliśmy w monopol <buhahaha> ;) i ciągle sie kłociliśmy ... I dostałam terminy na FCE... Cóż, czas najwyższy się porządnie za to zabrać ;)
Dostałam dzisiaj pocztą singiel Myslovitz - "Behind Closed Eyes" hihiih :) Cieszę się bardzo :P Teraz zbieram na "box single" czyli wszystkie ich single oprócz tych najnowszych, znaczy się od Korova Milky Bar anglojęzycznej ... :) Gdy już to będę miała, to mi zostanie znaleźć gdzieś chyba 3 singielki i będą wszystkie hehehe :)
A jak na ironię właśnie lecą "Myszy i ludzie"... Ta perkujsa pod koniec jest niesamowita !!!!!!!!!!!!! Gitary oczywiście też !!!!!!!!!!!!!!!
Myslovitz - i wszystko staje się proste ;)
Ten blog już nie będzie taki jak kiedyś. Zmieniłam się i teraz to widzę :) Może to tylko kwestia "przełamania się" i wkrótce się rozkręcę. Tego sobie życze :) Ale wydaje mi sie, że jest ze mną gorzej - ostatnio w zasadzie nie dzieje mi się nic śmiesznego ani ciekawego, o czym mogłabym napisać... A nie potrafię już pisać o takich zwykłych rzeczach, typu co tam dzisiaj było w szkole :( Bo coś mnie gryzie, a o tym tez nie napisze, bo do końca sama nie wiem co to jest :( Takie błędne koło ... W każdym razie coraz bardziej izoluję się od ludzi, od rzeczywistości. Zobaczycie, w końcu wyląduję w jakimś szpitalu ;) <tego sobie natomiast nie życze :P > No i na tym kończy się moja kolejna notka o niczym :( Pozdrawiam wszystkich, którzy życzą mi dobrze !!! (chociaż pewnie nie będzie ich dużo .... )