Nudnooooo :)
Komentarze: 3
Dzisiaj miałam jechać do kina, no ale rodzice mi nie pozwolili :( Szkoda kurcze, już nie można od czasu do czasu wyjść z przyjaciółmi do kina, cholerka :( Jestem zła i nudzę się w domku i jest mi kurczę głupio :)
Hehehhe ;] A bo ja w ogóle jestem jakaś głupia :]
Stałam sobie we wtorek na przystanku, czekając na jakiś transport, to dla zbicia czasu chodziłam sobie w kółeczko i liczyłam... Gdy byłam już przy 700, to mi taka pani pomyliła, bo się mnie spytała czy nie wiem o której coś jedzie :) I kurcze zła byłam, to taki tekst do siebie samej puściłam : "Cholerka, pogubiłam się... Przy który ja to numerku byłam?", a wszyscy ludzie co tam stali, chórem odpowiedzieli : "724", bo ja na głos liczyłam.... Heheh, ale mi się to podobało, normalnie jak sobie to przypomnę, to śmiać mi się chce :) A potem zaraz przed wejściem do busa, który nadjechał w końcu jako wyczekiwany środek transportu zagadałam do siebie [bo ja rozmawiam z drugą Anią :)] "Kurcze, ja chyba chora psychicznie jestem, normalnie łażę i gadam do siebie, i śpiewam i skaczę, chyba mnie trzeba będzie zamknąć do jakiegoś porządnego szpitala psychiatrycznego, bo co ja będę robić, ktoś mnie skrzywdzi jeszcze, tak będzie lepiej dla mnie i dla ludzkości, więc trzeba mnie zamknąć, tylko co ja wtedy będę Aniu tam robiła ?" ... Ludzie się patrzyli na mnie jak na wariatkę, zupełnie nie wiem, dlaczego :)
A wczoraj byliśmy na pizzy, bo Agula miała imieninki, było spooooooooko :) Na prawdę, fajnie... A potem kupiłam sobie jakąś taką odmóżdżającą gazetkę typu "Dziewczyna" {bo ja od czasu do czasu muszę mieć taką odmóżdżającą gazetkę, lub muszę sobie pójść na jakiś odmóżdżający film -czytaj: komedia romantyczna, w której wszystko zawsze kończy się tak, że można to przewidzieć już od pierwszej sceny filmu- lub posłuchać odmóżdżającej piosenki, żeby nie zwariować , hehehe :)} i tam jest 25 jakiś opowiadań o miłości :) Cholera normalnie Harlequiny (hohoho, chyba nawet dobrze napisałam :D ), ale niektóre nawet spox :) [wspominałam już chyba, że od czasu do czasu muszę mieć coś odmóżdżającego :)]
I fajny tekścik słyszałam ostatnio: "Któż z nas kocha, nie głupiejąc przy tym?" - świetne pytanie, na które jest jedna odpowiedź - NIKT !!!!!!!!!!!! ;)