Problem :/
Komentarze: 3
Mam mały problem nie wiem co zrobić głupio mi o tym pisać - to jedno zdanie (tasiemiec:)) wyjaśniło chyba najlepiej o czym będzie ta notka ;]
Wpakowałam się w małe gówienko, jakim są faceci :P No i na życzenie mam problem :)
Tak więc mam na oku 3 chłopaczków :) .
Jeden z nich, nazwijmy go powiedzmy X. jest moim bardzo dobrym kolegą. Podoba mi się już od kwietnia. Poznaliśmy się na pewnej wycieczce, było bardzo fajnie, można byłoby nawet zaryzykować stwierdzenie, że się zaprzyjaźniliśmy.... Po powrocie normalnie mogłam z nim gadać itd, ale ostatnio aż boję się odezwać :) Jak go widzę, to mi się wszystko przewraca w żołądku :) A kurcze serduszko pyka gdzieś w przełyku :P Heheheh....... On mi się podoba najbardziej.....
Kandydat numer 2 jest kuzynem mojej koleżanki. Widziałam go parę razy na boisku i to jeszcze niedokładnie:) Nie znam go w ogóle, nigdy z nim nie gadałam. Nazwijmy go Y. Kumpela dała mi numer jego komórki. Posmsowaliśmy troszkę, posygnałkowaliśmy..... ;] Nie wiem co o nim myśleć. Jak może się podobać chłopak, z którym nigdy w życiu się nie gadało!!!! Co prawda na dzownek smsa serduszko bije mocniej, bo myślę że to od niego, a gdy go widzę na boisku to się dziwnie czuję, ale nie wiem czy on mi się podoba. Chyba tak, ale to takie dziwne.......... :]
Kandydant numer 3 to kumpel z klasy, będzie powiedzmy Z..... Bardzo dobry kumpel..... Chyba przyjaciel..... Baaaardzo go lubię i cenię i jest dla mnie bardzo ważny... Nie powala urodą, ale ma zajebiste kolorowe gumki na aparacie na zemby :) Normlanie go uwielbiam. Podoba mi się głównie przez charakter.....
No a teraz pokrótce w czym jest problem. Otóż kolega Z podobno się we mnie zakochał, znaczy sam mi tak napisał, ale nie wiem do końca, czy robi sobie jaj czy nie. W każdym razie on mi się bardzo podoba. Ale mimo wszystko mniej niż X..... I teraz nie wiem, czy czekać dalej na X czy zrezygnować z niego i wybrać Z......... Poradźcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)