Archiwum luty 2004, strona 1


lut 10 2004

:)


Komentarze: 0

Znowu zaczęła się dla mnie szkoła ..... Ehh :/ Inni mieli lepiej bo zaczynali wszyscy razem, a ja teraz wróciłam taka biedna, nieprzyzywczajona i w ogóle .... Heheh, przesadzam, ale nieważne :)

Ale dzisiaj miałam świetny humor z Agą, szkoda gadać ;) Albo się kłóciłyśmy, albo śmiałyśmy, i tak cały czas w kółko ... Heheh, zastanaiwam się jak wszscy z nami wytrzymywali ;)

A a przerwach jak zwykle było spoko .... Wojna o kaloryfer, tańcząca Ela <biegała po całym korytarzyku, skakała i krzyczała, że chce wiosny ;) > , gra w piłkę "naszych" chłopaków piłką z taśmy klejącej <chyba> i nasze żarty, heheh :) Gdy zeszło na mnie śmiałam sie i teraz też się śmieję, ale szczerze powiem, ze było mi cholernie przykro. Cholernie. Ale tylko chwileczke i już mi nie jest :) Bo ja się w gruncie rzeczy takimi sprawami nie przejmuje :)

A na jutro głupią świeczkę trzeba zrobic na plastykę, nie chce mi się ;)

 

tabakaaa : :
lut 08 2004

Miły akcent ;)


Komentarze: 1

Aha no i jeszcze jedno :) Gdy wracaliśmy jechaliśmy przez Wiedeń, a że spaliśmy w hotelu zaraz przed tą stolicą to następnego dnia rano nie mieliśmy wyjścia jak pchać się przez centrum ;) Ja wlazłam do przodu i "pilotowałam" tatę tak, żeby pojechał tak dokładnie przez centrum, koło tych wszystkich zabytków z którymi wiążą się moje najlepsze wspomnienia, i udało się :D Normalnie byłam w siódmym niebie ;) Nie jestesm chyba bardzo sentymentalna, ale musze powiedzieć że ja to kocham Wiedeń :) Na prawdę, to miasto urzekło mnie całkowicie !!!!! :) I za każdym razem, gdy przez nie przejeżdżam, czuję to samo - to jest najlepsze :)

Wszyscy wiedzą, że od nadmiaru brzydoty się płacze, dzisiaj doświadczyłam też tego, że płakać można od nadmiaru piękna :) Ale tak płakać mogłabym cały czas ..... ;)

 

No dobra dość tych sentymentalnych i czułostkowych banialuków, znów zaczyna się normalne życie ... Ehhh ;(

;) Będzie dobrze ;) <papa>

tabakaaa : :
lut 08 2004

Ludzie, wróciłam cała !!!


Komentarze: 2

To i tak już niezłe osiągnięcie..... :) Wróciłam w końcu z nartek, miałam krótsze ferie :) Ale było świetnie, normalnie aż szkoda pisać :) Po prostu : Dolomity są the best !!!!!!!!!!!! ;)

A teraz wraca szkole życie.... Ehh, niesety trzeba wracać do szarej rzeczywistości :( Te przestawienia są zawsze najgorsze ....... :)

Dobra ta nocia krótka, bo dawno na klawiaturze nie pisałam i przez to teraz piszę wolniej :) Później coś napiszę i może jakąś fotkę wkleję, jak to opanuję ;)

PAPAPAPAP

tabakaaa : :