Nasza rozmowa
Komentarze: 0
Oto ta rozmowa, którą prowadziłam dzisiaj na sztuce, religii, polskim i fizyce..... :) Błagam tylko się nie śmiejscie.... :P
Ja: Nienawidzę go!!!!!!!!!
Ona: Ty go kochasz głupku!!!!!!!!!!!!
Ja: Taa, ale jednocześnie nienawidze.... Czy ja jestem pojebana??? :)
Ona: E no nie w ogóle :P No ale cóż, chyba każdy tak ma, ale to minie:). Najważniejsze, ze go kochasz.
Ja: Szkoda tylko, że bez wzajemności.....
Ona: Może kiedyś, nie wiadomo....:)
Ja: Dzięki za pocieszenie, ale to wątpliwe.... Już zaczynam powoli tracić wszelką nadzieję.... ;(
Ona: Młotku nie wolno nigdy tracić nadzieji!!!!!
Ja: Ale ile tak można? Co ty byś zrobiła na moim miejscu - tak szczerze
Ona: Dokładnie to nie wiem, ale na pewno bym sobie nie dała spokoju, tylko bym dalej brnęła ,wierzyla, bo wiara czyni cuda i przenosi góry!!!!
Ja: Kolejny 9 miesiąc? Daruj....Ja sie w nim juz w nim bujam tyle, ile ciąża trwa i cholera dalej nic :) Juz nie wiem co myśleć...
Ona: Jak będziesz chciała, to wytrzymasz...
Ja: Ale mi cały czas chodzi o to, że w końcu nie wiem, czy jest sens czekać!
Ja: Smutno mi..... ;(
Ona: Nie smuć się !!!!!!!
Ja: Ja pier**** ale mnie kurw*** bierze wiem ze jestem nudna ale ja sie w nim chyba naprawde zabujalam ! :(
Ona: No to ja wiem bo to widać!!!! Ale miłość powinna Cię uskrzydlić !!!
Ja: Miłość bez wzajemności nie uskrzydla ,a przytłacza... :/
Ona: Ale masz dla kogo żyć !!!!
Ja: Kurde juz sama nie wiem, co mam myśleć, robić itd....... Nienawidzę go , nienawidzę siebie.... :) ale to wszystko pojebane jest, nie mam już siły...;<
Ja: A ten idiota ma lekcje za ścianą!!!! ;]
K O N I E C :)
Prawda, że można się nieźle z naszej rozmowy pośmiać....... Gadamy jak dwie nieszczęśliwe, stare panny...... Heheheh:)