Archiwum czerwiec 2005


cze 30 2005 Wyjeżdżam ...
Komentarze: 3

Już jutro o tej porze mnie nie będzie ... :( Smutno mi . Chociaz z jednej strony się cieszę, to z drugiej już tęsknię, boję się pomyśleć co będzie później :( Chorwacja... Tak, ja wiem, ze tam jest pięknie :) Ale proszę, nie wtedy, kiedy zaczynam mieć nadzieję, że wszystko moze się ułożyć !!!! I błagam, nie wtedy, kiedy w Chorzowie jest koncert U2 ;););) Będę tam rpboć jakies notatki, jak mnie najdzie, później je tu wkleję :D Albo może, jeśli w tym roku okolicę będzie można uznać za cywilizowaną, trafi się jakaś kafejka  coś napisze ??? Kto wie :P

Dostałam się do szkoły. Wielkie mi rzeczy ;) Przecież dobrze wiedziałam, ze tak będzie ... Tylko teraz narastają wątpliwości, czy aby na pewno dobrze zrobiłam ??? Się okaże ;)

Wracam za dwa tygodnie, do zobaczenia !!!!!! Buziaki dla wszystkich :*

No i miłych wakacji życzę :)

tabakaaa : :
cze 28 2005 :):):):):)
Komentarze: 3

Ja poczekam... Nawet gdybym miała czekac wieczność... Wiem, ze zazwyczaj jestem niecierpliwa, ale potrafię poświęcić cos dla czegoś. Więc poczekam !!!

Nawet gdyby miało się okazać, ze czekanie było nadaremne ...

Słucham nowej płyty Coldplay i rozpływam sie w jej dźwiękach. Kocham muzykę !!! Czuję, jakby była istotną częścią mnie, kształtowała mnie .. Oddziałuje na mnie tak bardzo, ze czasami mi się wydaje, że ktoś ją tworzy specjalnie dla mnie ... Gdyby ktoś mi zabrał muzykę, zniszczył by mi cały mój mały, ciasny świat ...

Wczoraj było ognisko :) Było suupcio :P Przynajmniej dla mnie :) Mam nadzieję że reszta też się fajnie bawiła ... Może jeszcze kiedyś cos takiego zorganizujemy ??? Kto wie ...

Uwielbiam siedziec przy ognisku :)

tabakaaa : :
cze 26 2005 Głupie uczucie !!!!!!!! I ja też głupia...
Komentarze: 4

Łapię się na tym, że siedzę na GG tylko dlatego że czekam czy przypadkiem się nie pojawi :D A pojawia się rzadko ... Ale jeśli już sie to zdarzy to najczęściej dłuuugo się zastanawiam czy napisać czy nie, i jak już w koncu zbieram się na odwage to za chwilę musze iść lub on ... Mam nadzieję, że na serio musi iść, jesli już, a nie są to takie wymówki żeby ze mną nie gadać ;) Bo jak z nim pisze to w sumie nie jeztem taka rozmowna jak zwykle :D Serio :P Jako jeden z nielicznych ma taki dar, który sprawia, że brakuje mi języka w gębie :P Niektórzy by pewnie sobie życzyli, żeby przebywał w naszym towrzystwie w związku z tym jak najwięcej ;) Hehehe...

I tak sobie wchodze późno, i siedzę, i bezsensownie czekam, pełna nadzieji :P Lub  kiedyindziej wchodzę w środku dnia i tez czekam, mimo że szanse sa nikłe ... Tylko nie mówcie mi że mam jakąś obsesję, lub cos w tym stylu, bo tak na prawde nie jest ;) Po prostu - kiedy go nie ma, chciałabym sobie z nim pogadać, kiedy gadam jst fajnie, a kiedy kończymy już się nie mogę doczekac kolejnej rozmowy ...

Dzisiaj znowu mi się snił... To już któryś raz z kolei ;)

Przepraszam za nieco monotoniczny ton mojej notki, zaraz będzie jakies urozmaicenie ;) <żeby sobie niekt nie pomyślał, że tylko jedno (jeden :P) mi w głowie ... ;)>

58 POWODÓW DO (ZA)DUMY POLAKÓW :P (wybrane z artykułu "100 podowów do (za)dumy Polaków" z jednego z portali humorystycznych ;))

1. Jeden z mieszkańców Katowic chciał w lombardzie zastawić swojego syna.(hehe, może nie będe pokazywac tego rodzicom, bo zapiszą się w historii jako drudzy ;))

2. Jako pierwsza nacja na świecie, opracowaliśmy sposób na picie denaturatu, płynu borygo, kwasu siarkowego i wody kolońskiej. (Polak potrafi :P )

3. Janusz Chomontek podbił piłkę głową 30 tysięcy razy. Ustanowienie rekordu świata zajęło mu 2 godziny i 22 minuty. (Ostatnio jak byłam na rynku w Krakowie to taki gościu siedział i odbijał piłke różnymi częściami ciała, wyłączając ręce... Może to ten sam ??? Bo robił to fantastycznie ;))

4. Grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył. Mieszkaniec Wrocławia w 1995 r. osiągnął absolutny medyczny rekord świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelną dawkę.(Nono, tu komentarza nie trzeba :))

5. W zachodniej Europie pojawiają się alkohole z ostrzegawczym napisem: "Dawka śmiertelna 3,5 promila. Nie dotyczy Polaków". (To tak jak napisy po polsku przy hotelach na zachodzie: "nie sikać do basenu" ... ;))

6. Szesnastoletni Tomasz K. z Kietrza w marcu 1998 r. odbył w kaplicy stosunek seksualny ze zwłokami 70-letniej kobiety.

7. Anonimowy profesor UJ w Krakowie wymyślił przed wojną reklamę prezerwatywy, która jest wykorzystywana do dziś na całym świecie. Hasło brzmi: "Prędzej ci serce pęknie". (Ja jakoś nigdy nie widziałam takiej reklamy, ale hasło no nie powiem całkiem niezłe i wciąż aktualne :D No i niejednoznaczne :P )

8. Tadeusz Kościuszko tak się spił pod Maciejowicami (1794), że zapomniał wziąć mapy i nie mógł dowodzić bitwą. Dlatego Polacy ponieśli klęskę w starciu z rosyjskimi wojskami.

9. Waldemar K. z Gdańska strzelał z ostrej amunicji do hałasujących na podwórzu dzieci. Mężczyzna tłumaczył się, że krzyk dzieciaków przeszkadzał mu w oglądaniu 'Miodowych lat'.

10. Andrzej K. z Warszawy jest rekordzistą świata w szybkości picia piwa. Pół litra piwa wypija w 3 sekundy.(to mnie zupełnie zaskoczyło :) Ciekawa jestem czy tylko piwo wypija tak szybko ... Bo akurat to że piwo to chyba bez znaczenia, pewnie równie szybko wypiłby... bo ja wiem - sok ??? :> :P )

11. Polacy ustanowili nowy rekord Guinessa rozgrywając spotkanie piłki nożnej halowej trwające 50 godzin. 800 zawodników rozegrało 66 meczy, w których granatowi zwyciężyli czerwonych w stosunku 973:941.(hehe brawo granatowi :P )

12. Katarzyna Domańska z Chojnowa ustanowiła nowy rekord Polski w szybkim czytaniu - 6960 słów na minutę.

13. Anna Czerwińska została wiosną br. najstarszą kobietą, która stanęła na Mount Everest (8848 m). Alpinistka miała wtedy 51 lat.

14. Pewien mieszkaniec Warszawy w izbie wytrzeźwień przebywał 335 razy, za każdym razem przynajmniej 8 godzin. Jak wyliczył, jego przymusowy areszt trwał minimum 2680 godzin (prawie 112 dni).

15. W centrum Wrocławia na przejściu dla pieszych kierujący samochodem prokurator pogryzł kobietę. Mężczyzna zdenerwował się, kiedy kobieta zwróciła mu uwagę, że powinien się zatrzymać.

16. Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył medyczną normę testosteronu w organizmie zdrowego mężczyzny.

17. Koszykarka Małgorzata Dydek, rocznik 1975, karmiona przez rodziców produktami kupowanymi na kartki, osiągnęła 213 centymetrów wzrostu.

18. W czasach Bolesława Chrobrego mężczyznę, któremu udowodniono cudzołóstwo, przybijano za mosznę do słupa. Skazaniec mógł sobie wybrać: śmierć przez poderżnięcie gardła lub samokastracja. Nasi praszczurowie - w obronie męskiej godności częściej wybierali śmierć.

19. W 1993 r. w Krynicy Morskiej zlikwidowano gang, który wyekspediował w świat około 400 mln fałszywych marek! Banknoty posiadały nawet platynową nitkę wtopioną w papier.

20. Co szósty Polak pracuje efektywnie zaledwie 15 minut dziennie. Co więc robi przez 7 godzin i 45 minut. Spożywa posiłki, świętuje imieniny i urodziny, czyta gazety, zajmuje się kosmetyką ciała, gra w gry komputerowe, pali papierosy i przebywa w toalecie.

21. Sprawcy wypadku, doktorowi z Głogowa, pobrano krew. Analiza wykazała, że kierowca był trzeźwy jak noworodek. Badanie wykazało jednak, że krew należy do... kobiety! Prawdopodobieństwo, że mężczyzna może mieć żeńską krew wynosi 1:100.000.000.000! (ja sie nawet nie badam :P )

22. Poseł Gabriel Janowski, w Sejmie, przed telewizyjnymi kamerami i fotograficznymi obiektywami, oddał 10 skoków w miejscu i całował mężczyzn po rękach. Poseł nadal jest posłem Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej.

23. Doktor filozofii Tomasz Jacek Filek, naukowiec z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wymyślił szachy dla trzech osób. Polak w ten sposób rozwiązał problem nurtujący tęgie głowy na całym świecie od XVIII wieku. W 1992 r. krakowianin zgłosił swoje odkrycie do Urzędu Patentowego.

24. Władysław Reymont, autor Chłopów, nie pojechał w 1924 r. do Sztokholmu po odbiór Nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok później z powodu alkoholizmu.

25. W czasie jednej nocy w Wojskowym Ośrodku Szkolno-Wypoczynkowym w Orzyszu pewien generał rzucił szklanką w kelnerkę. Drugi o północy zażądał czekolady z rodzynkami, po którą adiutant jechał 100 km. Trzeciemu generałowi trzeba było w nocy upolować jelenia. Polscy generałowie potrafią się bawić.

26. Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenia papierosów przez rurkę w tchawicy. (nie ma rzeczy niemożliwych :P )

27. Najstarszym w Polsce maturzystą jest 80-letni Andrzej Masztalerz, który w maju 2000 r. zdał egzamin dojrzałości w Zespole Szkół Rolniczych w Kijanach koło Lublina.

28. Polski himalaista Ryszard Pawłowski jest jedynym Europejczykiem, który 3 razy stanął na Mount Everest (8848 m n.p.m.).

29. Na jednym z cmentarzy w Słupcy podczas ceremonii pogrzebowej rozległ się sygnał telefonu komórkowego. Dźwięk dobiegał z grobu, gdzie dzień wcześniej dokonano pochówku. Okazało się, że taka była ostatnia wola zmarłego. (Hehe "zartowniś" nie ma co :P Jabym chyba tam zawał na miejscu miała ;))

30. Kazimierz Wielki był najbardziej lubieżnym polskim królem. Miał co najmniej 4 żony i wiele nałożnic. Król dokonał również kilkudziesięciu gwałtów.

31. Obywatele III Rzeczpospolitej wymyślili najdłuższy weekend nowoczesnej Europy. Co roku świętujemy go (przynajmniej raz) na przełomie kwietnia i maja.

32. Wśród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler, Joseph Goebbels i Hermann Gring.

33. Papież Jan Paweł II - według skrupulatnych obliczeń - w ciągu miesiąca ściska dłonie 4 tysięcy osób. Od października 1978 r. do października 2000 r. minęło 265 miesięcy pontyfikatu. Z tego wynika, że polski papież uścisnął dłonie miliona osób!

34. Od XVIII wieku konsekwentnie przegrywaliśmy prawie wszystkie wojny i powstania narodowe. Dopiero w 1968 r. dokonaliśmy udanej inwazji na Czechosłowację, a w 1981 r. gen. Jaruzelski wygrał wojnę z własnym narodem.

35. Dla zachowania legendy przez 60 lat ukrywano prawdę, że major Henryk Sucharski usiłował poddać Westerplatte już 2 września 1939 r.

36. Król Stanisław August przyznawał Ordery Orła Białego kochankom Katarzyny II. Kandydatów proponowała osobiście caryca.

37. Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego dwa razy uciekał z prosektorium. Mężczyzna, będąc w stanie kompletnego upojenia alkoholowego, nie dawał żadnych oznak życia. Lekarze, nie mogąc wyczuć pulsu, stwierdzali zgon.

38. Ryszard K., odsiadujący 7-letni wyrok, podczas pobytu na przepustce upozorował własną śmierć. Mężczyzna sfałszował wszystkie potrzebne dokumenty. Nie urządził sobie tylko pogrzebu, chociaż żonie składano kondolencje. Ryszard K. wpadł podczas kradzieży, a uwagę policjantów zwrócił fałszywy akt zgonu. Nieboszczyk dostał od sądu dodatkowe 3 lata więzienia.

39. Janusz Pawłowski, lekarz z Wielkiego Rychnowa, wymyślił pneumatyczną prezerwatywę. Specjaliści są zachwyceni pomysłem podwójnego, pneumatycznego kondoma. Polskim wynalazkiem zainteresowali się Japończycy.

40. Mikołaj Kopernik został umieszczony na 19. miejscu na światowej liście 100 postaci, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości.

41. Kobiecie ze Stalowej Woli, podobno z zawodu miłosnego, pękło serce. W literaturze fachowej odnotowano dotychczas trzy przypadki pęknięcia serca. Przeżyta tylko Polka. (Czyli to jednak możliwe... Nono zaczynam się obawiać o swoje życie :))

42. Arkadiusz Pawetek był drugim człowiekiem na świecie, który przepłynął Atlantyk na pontonie. Samotny rejs trwał 40 dni i liczył 5,5 tyś. kilometrów.

43. Polak mieszkający w Chicago wykupił prenumeratę Posłanca Serca Jezusowego wydawanego przez jezuitów. Prenumerata była przeznaczona dla Leonida Breżniewa, I sekretarza KC PZPR. Wydawnictwo wysyłało periodyk do Moskwy na adres: Leonid Brezniew, President, Moscow, USSR. Towarzysz Breżniew otrzymywał posłańca Serca Jezusowego w latach 1975-1980.

44. W 1985 r. Krzysztof i Adam (11 i 16 lat) Zielińscy dokonali najsłynniejszej ucieczki z kraju. Chłopcy ukryci pod nadwoziem TIR-a uciekli do Szwecji.

45. Anna K. z Piotrkowa Trybunalskiego została skazana na 3 lata więzienia. Przez 10 lat unikała kary, zachodząc w kolejne ciąże.

46. Urszula W. ze wsi Pustków koło Dębicy jest pierwszą kobietą w Polsce, która po przeszczepie serca urodziła dziecko.

47. Edward Stecko ważył 196 kg. Teraz waży 92 kg. W ciągu roku zrzucił 104 kg i jest polskim Królem Odchudzania.

48. Anonimowy filatelista z Katowic kupił na aukcji znaczek za 46 tysięcy złotych. Znaczek został wydany przez pocztę polską w 1916 r. Żadnego z polskich muzeów nie było stać na taki wydatek.

49. Zimowe wejścia himalaistów na ośmiotysięczniki to polska specjalność. Z 14 szczytów ośmiotysięcznych dotychczas 7 zostało zdobytych zimą, wszystkie pierwsze zimowe wejścia zostały dokonane przez Polaków.

50. Polscy kieszonkowcy uważani są za najlepszych specjalistów na świecie.

51. Polskiemu złodziejowi na ukradzenie renaulta potrzeba 8 sekund, mazdy 6 sekund, a toyoty 5 sekund. (dobrze że mamy Citroena ;))

52. Lech Kleszczyński, olsztyński mors, w 1998 r. wszedł do Morza Barentsa w pobliżu norweskiej miejscowości Kirkanes. Termometr wskazywał minus 43 stopnie Celsjusza. Nikt na świecie nie kąpał się w takiej temperaturze. Aby woda nie zamarzła, musiały ją poruszać specjalne turbiny - powiedział Lech Kleszczyński.

53. Polacy są aktualnymi, drużynowymi mistrzami świata w płukaniu złota.

54. Dwaj dziennikarze Polskiego Radia Wrocław ustanowili nowy rekord Guinnessa w prowadzeniu programu na żywo. Marek Obszarny i Dariusz Litera prowadzili audycję 93 godziny i 10 minut. Dalszemu nadawaniu sprzeciwił się lekarz.

55. Przez 6 lat sprzedaliśmy za Odrę prawie 70 milionów ogrodowych krasnali. Oznacza to, że na statystycznego Niemca przypada jeden polski krasnal.

56. Andrzej Małkowski z Namysłowa był najmłodszym kierowcą świata. Prawo jazdy otrzymał w wieku 14 lat i 235 dni.

57. Najbardziej aktywną morderczynią była Elżbieta Batory, praktykująca wampiryzm na dziewczętach i młodych kobietach. Stwierdza się, że zabiła ponad 600 dziewic, aby pić ich krew i kąpać się w niej dla zachowania młodości. Elżbieta była bratanicą króla Stefana Batorego (1533-1586).

58. W 1998 r. we Wrocławiu wykryto wytwórnię fałszywych studolarówek. Amerykańscy specjaliści z Secret Service ocenili, że są to najlepiej podrobione pieniądze na świecie. Zdaniem Amerykanów fałszywe zielone wykonane zostały staranniej niż autentyczne banknoty!

tabakaaa : :
cze 26 2005 Bez weny coś ostatnio jestem :/
Komentarze: 5

Wszyscy piszą notki, duużo nowych notek, a mi się nie chce coś ostatnio :( A w sumie duzo rzeczy się wydarzyło ... Przede wszystkim zaczęły się wakacje :) I jest to chyba pierwszy mój raz w życiu, kiedy się nie cieszę :P Straaaasznie się zżyłam z moją kochaną klasą i teraz nagle sobie muszę ją opuścić :( A przecież byliśmy taaaacy fajni :) Na szczęście zostaną wspomnienia, zdecydowanie miłe wspomnienia :) Na domiar złego wybieram się do innej szkoły niż większość, i chyba w mojej klasie nie będzie nikogo ze starej klasy :( Może jakoś wytrzymam, ale z pewnością będzie i trudno, i smutno (na początku :P) ... Ciekawa też jestem, jak będą wyglądały nasze kontakty po wakacjach ... Niby teraz żyjemy sobie w erze komputerów i internetu, zawsze sobie można pogadać na gadu, tyle że ja z paroma osobami nawet w ciągu tych trzech lat prawie nie gadałam, a co dopiero w nowym roku szkolnym :/ Postaram się poprawić :) Bęęędzie dooobrze, co by miało nie być :)

Jutro robię ognisko na moje urodzinki i imieninki, bo rodzice niestety sobie tak wymyślili, że mam te dwie uroczystości dzień po dniu, na dodatek w środku wakacji, i nigdy nie mogłam zrobić żadnej imprezy, bo zawsze kogoś nie było : Więc teraz robię zaraz po zakończeniu roku :D Hehehe będzie faajnie ;)

A 1 lipca wyjeżdżam :(:(:( Nie zostanę na dni mojego miasteczka .. :( Szkoda ... Pewnie byłoby fajnie, mimo że w tym roku bez jakichś rewelacji - Lady Punk, Sistars i Krawczyk Ale my coś tam byśmy sobie zorganizowali i było by na pewno świetnie :) Doobra, nieważne :P Nie będę już więcej smęcić :D

Aha !!! Na naszym wspólnym blogu (moim i koleżanek :P www.emkiii.prv.pl ) przedstawiam nasze klasowe zdjęcie :D heheh niezła szydera :P

tabakaaa : :
cze 16 2005 ???
Komentarze: 5

Mam ochote napisać sobie nową notke, tylko gdy ją napiszę, ten ostatni wpis na temat koncertu pójdzie w dół a bardzo tego nie chcę :( No ale trudno, coś za coś :P

Nawet muszę ze zdziwieniem stwierdzić, że mi się wiedzie. Przynajmniej w szkole. Ocenki na koniec niezłe, egzamin wypadł zadowalająco... Pogoda ładna, w domu jakoś podchodzę do wszystkiego z dystansem i wychodzi mi to na dobre, w przyjaźni z moimi dziewczynkami też się dogaduję... Brakuje mi tylko jednego, chociaż w sumie nie tyle cierpię na jego chroniczny brak i chciałabym się czepić byle kogo, ile chciałabym z nim porozmawiać, poprzebywac... Złapałam się nawet na tym, że wchodze na GG tylko po to żeby zobaczyć, czy jest, czy ma jakiś opis, jeśli nie ma, to schodzę... Niestety, dzisiaj nie ma, wczoraj tez nie było i przedwczoraj też... Z tego powodu moja kondycja psychiczna nieco cierpi, ale tylko nieznacznie ;)

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że za tydzień już będziemy po gimnazjum, w sensie zakończymy rok szkolny... Smutne to strasznie. Sama nie moge uwierzyć, jak sie ze wszystkimi zżyłam, z każdym z osobna i z całą klasą, jako jednością. Bedzie mi brakować wszystkiego - naszych wspólnych lekcji, przerw, wycieczek, wyjść na pizze, lody, do kina, na dni otwarte <hahaha> ... Kurdeee no fajnie było :( Będzie mi brakować odpowiadania przy tablicy, wszystkich tych akcji, imprez... Mam nadzieję, że nie pourywają się kontakty, bo było by szkoda... Chcoiaż w sumie nie będę sie zamartwiać, tak czy inaczej zostaną mi piękne wspomnienia :D Ale serio, za tydzień ja się chyba poryczę :P

A koncert ciągle w mojej głowie, nie myślcie sobie, ze zapomniałam, nie, nie, nie zapomniałam, i zapewniam, długo nie zapomnę ;P

Oo ale wyszło fajne długie zdanie :D

tabakaaa : :